poniedziałek, 16 lipca 2012

Prawo, Zarząd, Rada Nadzorcza a członkowie.


Rada Nadzorcza spotkała się na posiedzeniu 25 czerwca 2012 roku. Cel tegoż posiedzenia zapewne był nadzwyczaj szczytny a zarazem bardzo tajny w mniemaniu w/w do tego stopnia, że w Spółdzielni na Wileńskiej 3 nie ma nigdzie informacji o porządku obradowania.
Czy jako członek SM „Nowoczesna” mam prawo wiedzieć nad czym będzie obradowała Rada Nadzorcza 25 czerwca 2012 roku?
Czy mam prawo wiedzieć nad czym obradowała Rada Nadzorcza 25 czerwca 2012 roku?
Czy mam prawo poznać protokół obradowania i kiedy to może nastąpić?
W SM „Nowoczesna” o tym kiedy mamy prawo jako członkowie zapoznać się z protokołem obradowania Rady Nadzorczej, decyduje Zarząd a nie obowiązujące prawo, wynikające z UoSM i STATUTU.
Kiedy mam prawo zapoznania się z uchwałami i dlaczego tylko z niektórymi uchwałami Rady Nadzorczej? Okazuje się, że o tym też decyduje Zarząd a nie obowiązujące prawo, wynikające z UoSM i STATUTU.
Na podstawie otrzymanych pism od Zarządu dochodzę do wniosku, że w SM „Nowoczesna” prawem tylko i wyłącznie jest to co napisze i postanowi Zarząd. Mam wszelkie przesłanki i dowody w formie odpowiedzi Zarządu, gdzie nie ma nawet wzmianki na jakim prawie opiera Zarząd twierdzenie, że wglądu do protokołu obradowania i treści uchwał i to nie wszystkich mam prawo dopiero dokonać po jego przyjęciu na kolejnym posiedzeniu Rady Nadzorczej. To bezprawie organu naszej SM „Nowoczesnej”, który nas członków kasuje na około milion rocznie.

O tym z czym może zapoznać się cała Rada Nadzorcza też zapewne decyduje Zarząd. Czy SM „Nowoczesna” to jeszcze Spółdzielnia czy prywatne przedsiębiorstwo trzyosobowego Zarządu a może prywatne przedsiębiorstwo Prezesa Zarządu? Nie dziwię się, że członkowie omijają wielkim łukiem organ zwany Zarządem i organ zwany Radą Nadzorczą oraz ze smutkiem muszę to powiedzieć, organ zwany Walnym Zgromadzeniem członków. Informacja Zarządu z dnia 5 lipca 2012 roku ukazuje, które pisma członka daje się pod obrady Rady Nadzorczej i kto o tym decyduje w pierwszej kolejności. Obowiązkiem Rady Nadzorczej jest poinformować minie członka, że obradowano nad moimi pismami, doręczonymi z prawnego obowiązku między innymi dla Rady Nadzorczej i stanowisku w/w odnośnie moich pism. To co uczynił Zarząd informacją z dnia 5 lipca 2012 roku, to niedopuszczalne to bezprawie. Stanowiska Zarządu odnośnie pisma do Spółdzielni z dnia 21 maja 2012 roku nie poznałem do dnia dzisiejszego a poznała go Rada Nadzorcza i poparła stanowisko Zarządu, chyba tylko i wyłącznie ustne.
Stan faktyczny.
Od dnia 10 maja 2012 roku włącznie do dnia 25 czerwca 2012 roku wpłynęło do SM „Nowoczesna” sześć moich pism ze wskazaniem dla Zarządu i identyczne dla Rady Nadzorczej z:
  1. 10 maja 2012 roku
  2. 21 maja 2012 roku
  3. 22 maja 2012 roku
  4. 23 maja 2012 roku
  5. 23 maja 2012 roku jako kolejne w tym dniu
  6. 29 maja 2012 roku

Wygląda na to, że Rada Nadzorcza na posiedzeniu w dniu 25 czerwca 2012 roku po raz pierwszy zapoznała się z pismami z 10, 21 i dwoma pismami z 23 maja 2012 roku. Rada Nadzorcza na w/w posiedzeniu nie zapoznała się z treścią pism z dnia 22 maja 2012 i 29 maja 2012 roku. Pytanie kto to udaremnił i dlaczego? Czy udaremnił to Zarząd, czy Przewodniczący Rady Nadzorczej? Wszystkie w/w pisma winny być dostarczone Radzie Nadzorczej w możliwie najkrótszym czasie od daty wpływu do Spółdzielni a to należy do obowiązków Zarządu.
Co to znaczy kiedy i co to znaczy najkrótszym terminie? Na podstawie informacji z 5 lipca 2012 roku, okazuje się, że może mieć to miejsce nawet dopiero na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej. Czy tak było nie wiem, ale treść informacji Zarządu nie jest jednoznaczna.

PRAWO. Zarząd ma prawo uczestniczenia w posiedzeniach Rady Nadzorczej tylko i wyłącznie z głosem doradczym, tak stanowi Statut. Wynika z tego niezbicie, że nie ma prawa kształtować porządku i przebiegu obrad. Zarząd nie ma prawa przedkładać pod obrady Rady Nadzorczej pism kierowanych do w/w organu.
Pisma kierowane do Rady Nadzorczej, przedłożyć pod obrady może tylko i wyłącznie członek Rady lub przewodniczący Rady i to nie w trakcie, ale co najmniej na siedem dni przed posiedzeniem, musi zgłosić do porządku obrad a treść pism udostępnić wszystkim członkom Rady, celem zapoznania. Czy wszystkich po 10 maja 2012 włącznie? Bezwarunkowo tak, są one kierowane do w/w. Mało tego, wszystkich które są kierowane do w/w sprzed 10 maja 2012 roku.

Ponieważ, informacja datowana 5 lipca 2012 roku o sygnaturze 4512/2012 na spodzie strony nie posiada pod zwrotem Otrzymują: znaku RN, mam prawo domniemywać, że jest to próba uprawomocnienia braku udzielenia odpowiedzi na pismo z dnia 21 maja 2012 roku do dnia dzisiejszego włącznie. Czy Zarząd ma prawo wypowiadania się w imieniu Rady Nadzorczej w formie pisemnej, jeżeli dotyczy to stanowiska Rady Nadzorczej? Czy poznam stanowisko Rady Nadzorczej odnośnie wydarzeń podczas obrad w dniu 25 czerwca 2012 roku? Zapewne nie. Przecież, uczynił to już Zarząd za plecami Rady Nadzorczej. Porządek obrad i protokół obradowania Rady Nadzorczej na dzień 25 czerwca 2012 roku, powinien zawierać wykaz pism poddany pod obradowanie i kto zgłosił pod obrady moje pisma, zgodny z informacją datowaną 5 lipca 2012 roku a podpisaną przez Prezesa Tadeusza Wojnara. Obydwa organy Zarząd i Rada Nadzorcza, będą bezkarne puki nie przyjdziemy na Walne Zgromadzenie i nie usuniemy chorych organów naszej Spółdzielni.
Informacja Prezesa Tadeusza Wojnara.

Każdy ma prawo do swojego punktu widzenia.  

Dla żenującego pisma Zarządu z dnia 5 lipca 2012 roku doręczonego oddzielnym listem poleconym, poświęcę kolejny post.

czwartek, 5 lipca 2012

Kontakt pisemny na linii Spółdzielnia a członkowie.


Czy jest metoda pisania pism do SM „Nowoczesna”w Raciborzu, by odpowiedź Zarządu organu w/w Spółdzielni odpowiedzialnego za gospodarkę i kontakty na linii Spółdzielnia – członkowie, spełniała nasze oczekiwania i unormowania prawem przypisane?

Nie miejmy złudzeń jako członkowie, nie ma takiej metody pisania pism do SM „Nowoczesna”, by dostać odpowiedź Zarządu organu w/w Spółdzielni, która wypełnia treść zawartą w piśmie do naszej Spółdzielni.
Na bazie kontaktów w formie pisemnej, zaczynając od końca roku 2008 twierdzę, że nie ma zwrotu, który by satysfakcjonował Spółdzielnię i na bazie którego, Zarząd udzieliłby odpowiedzi na pytania zawarte w piśmie, spełniające wymogi prawa.

Pytanie – może być rozumiane jako lingwistyczne wyrażenie będące prośbą uzyskania informacji lub jako sama ta prośba. Celem pytania jest otrzymanie odpowiedzi, choć istnieją pytania na które nie trzeba jej udzielać (np. pytania retoryczne).” - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pytanie
Moje prawie wszystkie pytania muszą się mieścić właśnie w tej kategorii..

Odpowiedź w ogólnym znaczeniu jest czynnością udzielenia informacji będącą reakcją na pytanie.” - http://pl.wikipedia.org/wiki/Odpowiedź
Omawiane organy SM „Nowoczesna” są zapewne w pełni usatysfakcjonowane swoimi odpowiedziami na treść pism i pytań kierowanych do w/w.

Czy pisma z 10 maja, 21 maja i 23 maja 2012 roku są, aż tak mało istotne dla Spółdzielni jako osoby prawnej, by Zarząd organ w/w Spółdzielni nie musiał udzielać odpowiedzi członkowi na zawarte pytania w sposób jasny, czytelny i prawem przypisany?
Może powodem jest brak zaangażowania członków Rady Nadzorczej w trakcie czynności kontrolnych, przypisanych temuż organowi Statutem SM „Nowoczesna”? Zapomniałem o jednym nader istotnym organie kontrolnym SM „Nowoczesna” - Walne Zgromadzenie. Niestety niska frekwencja i brak zaangażowania członków czyni, że to w dużej mierze winnymi jesteśmy my, członkowie SM „Nowoczesna” za jakość odpowiedzi Zarządu w imieniu SM „Nowoczesna” na pisma członków. Poleganie na Radzie Nadzorczej, jako organie kontrolnym jest co najmniej pomyłką a oczekiwanie na ostrą reakcję swoistą utopią.

Socjalizm był przykładem, że brak kontaktu na linii rządzący-obywatele, kończy się źle dla rządzących a czy to będzie miało przeniesienie na Zarząd SM „Nowoczesna” i organ kontrolny Radę Nadzorczą?.To już inna bajka.
SM „Nowoczesna” w Raciborzu to taki relikt socjalizmu, gdzie metody rządzenia polegają na zawłaszczeniu informacji przez Zarząd, Radę Nadzorczą i wąskie grono uprzywilejowanych do posiadania informacji, które po roku 2007 hipotetycznie są dostępne wszystkim członkom na mocy obowiązującego prawa..Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych z 2000 roku wraz ze zmianami dokonanymi w 2007 roku i w latach następnych.

Brak odpowiedzi na pytania zawarte w pismach, jest rzeczą normalną dla Zarządu i Rady Nadzorczej, wystarczy tylko i wyłącznie dopilnować by „odpowiedź” na pismo była udzielona w terminie nakazanym przez kpa. Można też zastosować prawo wynikające ze Statutu i udzielić „odpowiedzi” dochowując bliżej nieokreślonego terminu powyżej 30 dni nie informując składającego pismo, że odpowiedź jest tak skomplikowana, iż odpowiedź udzielona będzie w terminie bliżej nieokreślonym, acz mimo wszystko nie dłuższym niż 3 miesiące. Ostateczny termin trzech miesięcy, dotyczy tylko i li wyłącznie skargi do Rady Nadzorczej na Zarząd. Czy zostanie dochowany wyimaginowany termin do 3 miesięcy, zależy oczywiście od tego czy pamięć Zarządu, jest na tyle dobra, by pamiętać o swoich zobowiązaniach podjętych na piśmie w stosunku do członka. Taki stan rzeczy też mam udokumentowany, nie wywiązanie się ze zobowiązania podjętego w imieniu Zarządu..(Prezes) Treść odpowiedzi to „pikuś” w porównaniu z nie podaniem przez Zarząd podstaw prawnych o które zawsze się domagam. Zapewne w niedalekiej przyszłości kolejny raz takie zdarzenie będzie miało miejsce, to tylko kwestia czasu.

Przejdźmy do sedna sprawy a więc, czy zostały udzielone odpowiedzi na pisma z dnia 10, 21 i 23 maja 2012 roku?
Terminy? Brak zgodności z kpa dotyczy wszystkich trzech pism. Dochowana zgodność ze Statutem, jeżeli chodzi o pisma z.10 maja i 23 maja ale to ze znakiem zapytania. Odpowiedzi na pismo z 21 nie udzielono wcale.
Treść? Nie spełnia zasady jest pytanie, jest odpowiedź. Oznacza to ni mniej ni więcej, że odpowiedzi na pisma, jeżeli chodzi o treść i pytania w nich zawarte nie otrzymałem wcale. Doszukiwanie się odpowiedzi na w/w pisma w piśmie z 26.06.2012 nie należy do moich obowiązków jako członka SM „Nowoczesna” w Raciborzu.

Czas na prezentację pism kierowanych do SM „Nowoczesna” i odpowiedzi w/w dokonanej przez Zarząd, organ odpowiedzialny za kontakty SM „Nowoczesna” - członkowie. Prezentacja, zostanie dokonana metodą pismo członka - pismo Zarządu, nie odpowiedź Zarządu na takie nazewnictwo nie wyrażam zgody.
Pismo z 10 maja 2012 roku.

Żądania zostały ponowione..

Pismo z 21 maja 2012 roku.

Żądania zostały ponowione..



Żądania zostały ponowione..

Pisma do SM „Nowoczesna” na które odpowiedzi zgodnie z kpa i Statutem, może jeszcze nie być..
Końcówka postu to prezentacja zawiadomienia i wykaz dokumentów, które na mocy obowiązującego prawa winny być wyłożone w wszystkich miejscach, zgodnie z treścią zawiadomienia o obradach Walnego Zgromadzenia członków roku 2012.. Zdjęcia wykonane w miejscach wyłożenia dokumentów do wglądu zgodnie z zawiadomieniem wskazują, że dokumenty o których mowa nie były wyłożone w sposób prawem przypisany.

Osąd zostawiam czytającym.

Kwestia kontaktów na linii Spółdzielnia członkowie i udzielanych odpowiedzi przez Zarząd, bez podania podstaw prawnych będzie na tym blogu jeszcze zapewne poruszana.


Paszkowski Mirosław